20.04.2021

Spory budowlane – jak utrwalić fakty istotne dla skutecznego dochodzenia roszczeń?

Kancelaria JDP Drapała & Partners
Prowadzenie sporów z zakresu umów o roboty budowlane wiąże się z koniecznością zgromadzenia obszernego materiału dowodowego, który przekona sąd o zasadności roszczeń, pozwalając zarazem wykazać leżące u ich podstaw zdarzenia i skutki.

W praktyce przystąpienie do dokumentowania zdarzeń, które wystąpiły na placu budowy następuje dopiero wówczas, gdy strona dostrzega na horyzoncie widmo sporu z kontrahentem, bądź już wdała się w ten spór. Takie podejście może okazać się opłakane w skutkach i finalnie oznaczać przegraną przed sądem. W miarę upływu czasu coraz trudniejsze jest bowiem odtworzenie okoliczności, które wystąpiły na terenie inwestycji, w szczególności gdy doszło już do zmiany stanu rzeczy, np. w wyniku wykonawstwa zastępczego, przebudowy obiektu, czy też jego intensywnej eksploatacji. Można temu jednak zapobiec. Strona umowy o roboty budowlane dysponuje szeroką paletą środków, które pozwalają należycie udokumentować przebieg procesu budowlanego i zdarzenia, które go zakłóciły, dzięki czemu w sposób istotny może zwiększyć szanse udowodnienie swoich racji przed sądem. Katalog tych narzędzi możemy podzielić na dwie grupy.

Pierwszą z nich tworzą środki, z których strona może skorzystać samodzielnie, na etapie przedsądowym. Należą do niej: wspólne dokumentowanie zdarzeń wraz z kontrahentem, utrwalanie dowodów w formie cyfrowej, sporządzanie protokołów stanu faktycznego przez komornika lub notariusza, a także uzyskiwanie pisemnych oświadczeń osób, które brały udział w procesie budowlanym.

Druga grupa obejmuje środki dowodowe, których przeprowadzenie wymagać będzie zaangażowania sądu i ma miejsce na etapie procesu sądowego, bądź na jego „przedpolu”. Mowa przede wszystkim o dowodzie z oględzin, pisemnych zeznaniach świadków, dowodzie z opinii biegłego pochodzącej z innego postępowania, a także instytucji zabezpieczenia dowodu.

W dalszej części tego opracowania postaramy się przybliżyć każdy z tych środków zachowując kolejność w jakiej zostały wymienione.

Dokumentowanie zdarzeń wspólnie z kontrahentem przed powstaniem sporu

Jest to najprostszy sposób utrwalania przebiegu zdarzeń zaistniałych na terenie inwestycji. Gdy spór jeszcze nie powstał, strony umowy mogą sporządzać dokumenty zawierające ich stanowiska odnośnie stanu zaawansowania prac, czy zdarzeń zaistniałych na budowie, w tym stwierdzonych wad.

Najczęstszym rozwiązaniem stosowanym w praktyce jest sporządzanie obustronnych protokołów, w których strony wspólnie potwierdzają wystąpienie danych okoliczności. Dodatkowo mogą być one tworzone przy udziale specjalistów w osobach inżyniera kontraktu i kierownika budowy, co z pewnością przyczyni się do uszczegółowienia treści i jej opracowanie z wykorzystaniem fachowego nazewnictwa. Dokumenty takie stanowią istotne dowody przed sądem, ponieważ w przypadku sporu łatwo wykazać, że na dzień sporządzania poszczególnych protokołów strony podpisujące je, przyznały zaistnienie opisanych w nich zdarzeń.

Drugim rozwiązaniem jest systematyczne i staranne dokonywanie wpisów w dzienniku budowy, którego rola nie ogranicza się wyłącznie do rejestracji dat rozpoczęcia i zakończenia poszczególnych etapów robót. Zgodnie z art. 45 ust. 2 ustawy Prawo budowlane, powinny się w nim znaleźć także informacje o wszystkich zdarzeniach i okolicznościach zachodzących w toku robót, które mają wpływ na prawidłowość procesu budowlanego. Warto pamiętać, iż osobą odpowiedzialną za należyte prowadzenie dziennika jest kierownik budowy. Nie jest to jednak jedyny podmiot, który jest władny dokonywać wpisów. Poza kierownikiem budowy takie uprawnienie posiadają również: inwestor, projektant, inspektor nadzoru inwestorskiego, osoba wykonująca czynności geodezyjne na terenie budowy i pracownicy organów uprawnionych do kontroli przestrzegania przepisów na budowie, w ramach dokonywanych kontroli.

Utrwalanie dowodów w formie cyfrowej
W perspektywie zbliżającego się sporu sądowego warto dokonać utrwalenia okoliczności istotnych z punktu widzenia ewentualnych roszczeń w postaci dowodów mających formę elektronicznego zapisu obrazu lub dźwięku na płytach DVD, czy nośnikach pamięci flash typu karty SD lub pamięci USB. Kodeks postępowania cywilnego (kpc) kwalifikuje takie materiały jako inne dokumenty lub dokumenty nietekstowe. Fotografie i nagrania wideo są płaskim (dwuwymiarowym) odzwierciedleniem stanu rzeczy istniejącego w momencie ich wykonywania. Stanowią więc świetny i często wykorzystywany dowód w procesach budowlanych, gdy niezbędne jest zobrazowanie efektów wykonanych prac, czy zidentyfikowanych wad. Ograniczenie się do zapisanie plików na nośniku danych może okazać się jednak niewystarczające. W przypadku sporu sądowego kontrahent może starać się podważyć wiarygodność plików, zarzucając np. że zostały poddane obróbce graficznej i w skutek tego nie odzwierciedlają rzeczywistości. Formując takie twierdzenie, przeciwnik będzie je musiał udowodnić (zob. wyrok SA w Łodzi z 4.03.2014r., sygn. I ACa 1147/13). W kwestii wiarygodności dowodowej plików cyfrowych należy zwrócić uwagę, że w przypadku zakwestionowania przez kontrahenta ich autentyczności udowodnienie, że dany plik powstał w dacie wskazanej w jego informacjach szczegółowych (tzw. metadanych) jedynie poprzez powołanie się na metadane zapisane w pliku może okazać się niewystarczające. Wspomniane metadane mogą bowiem być edytowane, a nawet usunięte przez przeciętnego użytkownika sprzętu komputerowego.

Komornicze i notarialne protokoły stanu faktycznego

W celu utrwalenia okoliczności, których dowodzenie na etapie sporu sądowego mogłoby być utrudnione ze względu na upływ czasu, strony umowy mogą zwrócić się do komornika lub notariusza o sporządzenie protokołu stanu faktycznego. Podstawa przeprowadzenia takich czynności wynika w odniesieniu do komornika sądowego z art. 4 ustawy o komornikach sądowych, zaś w przypadku notariusza z art. 104 ustawy Prawo o notariacie. Protokoły sporządzane w trybie przewidzianym we wspomnianych przepisach są odzwierciedleniem bezpośrednich spostrzeżeń zmysłowych komornika lub notariusza, poczynionych w toku osobistych oględzin. Powinny być one wolne od opinii, interpretacji faktów czy przypuszczeń, czyli stanowić „suchą” relację zaobserwowanych zdarzeń oraz zjawisk. Protokoły stanu faktycznego mogą jednak uwzględniać sformułowania dotyczące przybliżonych odległości, głębokości, powierzchni, liczby, koloru lub opisów zjawisk, gdy precyzyjne podanie wartości w jednostkach metrycznych jest zbędne lub utrudnione. Zaletą wyboru tego sposobu utrwalania stanów faktycznych jest to, że protokoły komornicze i notarialne mają moc dokumentów urzędowych w rozumieniu art. 244 § 1 kpc. Korzystają więc z domniemania prawdziwości i zgodności z prawdą tego, co zostało w nich stwierdzone. Dokumenty takie są trudne do podważenia przez osobę, która zaprzecza ich prawdziwości albo twierdzi, że zawarte w nich oświadczenia komornika lub notariusza są niezgodne z prawdą. Decydując się na sporządzenie komorniczego, czy też notarialnego protokołu stanu faktycznego warto pamiętać o dwóch kwestiach.

Po pierwsze, notariusz i komornik nie są specjalistami z zakresu budownictwa, więc obce mogą im być branżowa nomenklatura i techniczne niuanse. Stąd też wskazane jest, by w protokołowanej czynności brał udział bezstronny rzeczoznawca odpowiedniej specjalności, bądź dysponujący stosowną wiedzą specjalistyczną przedstawiciele stron umowy (np. kierownik budowy i inspektor nadzoru inwestorskiego). Ich uwagi wynikające ze znajomości zagadnień technicznych i charakteru danej inwestycji nie mogą być wprawdzie przyjęte przez komornika lub notariusza za własne, niemniej zostaną zanotowane w treści protokołu, co zwiększy jego wartość jako źródła informacji i uczyni go precyzyjniejszym. Jednocześnie należy zwrócić uwagę na fakt, że wizyta notariusza lub komornika na placu budowy ma charakter incydentalny. Niebagatelne znaczenie ma więc również właściwe pokierowanie przebiegiem protokołowanej czynności, tak by w protokole uwzględnić wszystkie szczegóły inwestycji, które mogą okazać się użyteczne w toku późniejszych negocjacji, czy w sporze sądowym.

Po drugie, chcąc lepiej oddać relacjonowany w ten sposób stan inwestycji należy w trakcie czynności wykonać nagrania wideo lub dokumentację fotograficzną, a następnie załączyć je do protokołu. W tym miejscu powraca wspomniane wcześniej zagadnienie ewentualnych zarzutów kontrahenta odnośnie wiarygodności zdjęć i nagrań. Pewnego rodzaju przewagę w tym aspekcie ma notarialny protokół stanu faktycznego, gdyż w celu wyeliminowania potencjalnych zastrzeżeń względem wykonanych fotografii, bądź filmów, wraz z zakończeniem inspekcji inwestycji istnieje możliwość złożenia tych plików do depozytu notarialnego.

Złożenie na przechowanie plików cyfrowych sporządzonych w toku protokołowanej przez notariusza wizji lokalnej może polegać na przekazaniu informatycznego nośnika danych, który zawiera te pliki. Przykładem jest karta pamięci aparatu fotograficznego, przy pomocy którego utrwalono okoliczności zaobserwowane na placu budowy w trakcie wizyty notariusza. Taki nośnik należy zabezpieczyć przed nieautoryzowanym zapoznaniem się z jego treścią. Multimedialne pliki cyfrowe strona może przekazać notariuszowi również bezpośrednio, np. za pomocą łącza bluetooth. Wówczas nie ma potrzeby ich uprzedniego umieszczenia na informatycznym nośniku danych. Pliki multimedialne są bowiem także dokumentami, tyle że elektronicznymi, co wynika z definicji dokumentu w kodeksie cywilnym (kc), za który uznaje się nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią (art. 773 kc). Zarówno w przypadku złożenia informatycznego nośnika danych, jak i bezpośredniego przekazania plików cyfrowych, z czynności tej notariusz sporządza osobny protokół przewidujący m.in. krąg podmiotów, którym ma zostać wydany depozyt i warunki, na jakich ma się to odbyć. Przekazanie notariuszowi na przechowanie plików cyfrowych wraz z zakończeniem wizji lokalnej zabezpiecza stronę przed ich utratą, a ponadto pozwala przeciwstawić się potencjalnym zarzutom kontrahenta co do braku ich autentyczności i wiarygodności (np. że fotografie zostały w międzyczasie poddane obróbce, bądź przedstawiają inną inwestycję).

Koszt sporządzenia komorniczego protokołu stanu faktycznego wynosi 400 zł. Jest to opłata stała, wynikająca z ustawy o kosztach komorniczych. Oprócz wspomnianej sumy może zajść konieczność pokrycia ewentualnych wydatków komornika, w szczególności związanych z jego dojazdem do miejsca wizji lokalnej, czy też ewentualnym zaangażowaniem rzeczoznawcy. Z kolei maksymalna taksa notarialna za sporządzenie protokołu stanu faktycznego co do zasady wynosi 200 zł, przy czym może być ona dodatkowo zwiększona, gdy protokołowana czynność ma miejsce poza kancelarią notarialną. Wówczas, za każdą godzinę niezbędną do dokonania czynności od opuszczenia kancelarii do powrotu notariusz będzie uprawniony doliczyć 50 zł (gdy inspekcja inwestycji ma miejsce w porze dziennej), lub 100 zł (gdy odbywa się w porze nocnej oraz w dni wolne od pracy). Co istotne, powyższe opłaty notarialne nie obejmują czynności związanych z przyjęciem dokumentów (plików multimedialnych) na przechowanie.

Pisemne oświadczenia i zeznania osób zaangażowanych w proces budowlany

Niezależnie od omówionych wcześniej sposobów strona umowy o roboty budowlane powinna zadbać również o stosowne udokumentowanie istotnych dla niej okoliczności, które wystąpiły na placu budowy, przez osoby realizujące daną inwestycję. Pozwoli to uniknąć przyszłych problemów z odtwarzaniem i relacjonowaniem istotnych zdarzeń, których ryzyko wystąpienia jest stosunkowo wysokie, chociażby z uwagi na ulotność pamięci człowieka (zrozumiałą w przypadku znacznego upływu czasu od zakończenia danej inwestycji), czy też zakończenie przez stronę współpracy z konkretnym uczestnikiem procesu budowlanego. Rozwiązaniem w tym przypadku są pisemne oświadczenia uczestników procesu budowlanego ukazujące przebieg istotnych dla danej sprawy zdarzeń, które miały miejsce na placu budowy. Omawiane oświadczenia nie muszą pochodzić wyłącznie od kadry kierowniczej, ale także od pracowników fizycznych, czy podwykonawców, którzy brali udział np. w wykonaniu robót ulegających zakryciu, których odtworzenie w trakcie oględzin jest bardzo utrudnione. Im wcześniej uda się sporządzić takie pisemne oświadczenie, tym wyższy będzie stopień dokładności zawartej w nim relacji, a w rezultacie przydatność tego dokumentu w procesie sądowym. Tego rodzaju oświadczenia traktowane są zgodnie z art. 245 kpc, jako dokumenty prywatne. Stanowią więc dowód tego, że osoby, które je podpisały, złożyły oświadczenia zawarte w tych dokumentach. W porównaniu do dokumentów urzędowych nie korzystają z domniemania zgodności z prawdą, niemniej z tego tylko powodu nie można im odmawiać wiarygodności. Dokumenty prywatne oceniane są bowiem przez sąd jak każdy inny środek dowodowy, w związku z czym mogą być podstawą ustaleń faktycznych w sprawie i następnie wydanego rozstrzygnięcia. Moc dowodowa pisemnych oświadczeń nie ogranicza się do konsekwencji wynikających z domniemań przewidzianych w art. 245 kpc (zob. wyrok SA w Krakowie z 16.05.2019 r., sygn. I ACa 1311/18).

Forma w jakiej zostanie złożone oświadczenie (np. notatka służbowa, czy wywiad) jest irrelewantna. Może mieć ono również postać wiadomości mailowej, o ile jej treść umożliwia identyfikację autora. Warto pamiętać, że nie zawsze musi się to wiązać z zamieszczeniem imienia i nazwiska nadawcy pod tekstem oświadczenia. Dla zachowania wymogu indywidualizacji osoby składającej oświadczenie za pomocą maila wystarczające może być ustalenie należącego do niej adresu poczty elektronicznej lub numeru IP urządzenia, z którego wysłano wiadomość.

Tego rodzaju środek może być użyteczny w sporach budowlanych także w kontekście obowiązującego od 7 listopada 2019 r. modelu postępowania sądowego w sprawach gospodarczych i przewidzianych w nim ograniczeń dotyczących dowodu z zeznań świadków. Dotychczas w sporach z tytułu umów o roboty budowlane zeznania świadków były najczęściej wykorzystywanym środkiem dowodowym dla wykazania stanu faktycznego istotnego dla rozstrzygnięcia sporu, w tym często nieujmowanych w dokumentach okoliczności związanych z wystąpieniem różnego rodzaju zdarzeń zakłócających realizację inwestycji. Obecnie dowód z zeznań świadków stał się dowodem subsydiarnym w następstwie przyjęcia w postępowaniu w sprawach gospodarczych zasady prymatu dowodu z dokumentu. W myśl art. 45810 kpc przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków może mieć miejsce tylko gdy po wyczerpaniu innych dowodów lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. O tym, czy zachodzi taka potrzeba decyduje tylko i wyłącznie sąd. Uzyskanie pisemnych oświadczeń osób trzecich, które mogłyby pełnić rolę świadków zaobserwowanych przez nich zdarzeń i przedstawienie ich sądowi jako dowodów w postępowaniu może mimo wspomnianych ograniczeń w sprawach gospodarczych umożliwić wykazywanie ważnych dla rozstrzygnięcia sprawy faktów, odnośnie których często trudno jest znaleźć inne dowody. Ponadto, treść takiego pisemnego oświadczenia przedstawionego na etapie procesu sądowego może być impulsem dla sędziego do dopuszczenia dowodu z zeznań autora tego dokumentu jako świadka, gdyby zaszła potrzeba wyjaśnienia określonych faktów, lub sąd powziąłby wątpliwości odnośnie wiarygodności przedłożonego oświadczenia.

Płynnie przechodząc do drugiej grupy środków pozwalających utrwalać stany faktyczne zaistniałe na placu budowy, należy w tym miejscu zwrócić uwagę na przewidzianą w art. 2711 kpc możliwość składania przez świadków zeznań na piśmie. Przeprowadzenie dowodu w tej formie wymaga zgody sądu w postaci postanowienia dowodowego. Niemniej dla strony umowy o roboty budowlane, która jest uczestnikiem sporu sądowego omawiany środek może być skuteczną metodą, by przebieg wydarzeń na terenie inwestycji utrwalić jako materiał procesowy szybciej i wcześniej zamiast oczekiwać kilka, a nawet kilkanaście miesięcy na wyznaczenie terminu rozprawy, gdy świadek zapomni wiele istotnych dla rozstrzygnięcia szczegółów.

Opinia biegłego z innego postępowania
W niektórych sytuacjach może okazać się, iż zdarzenia, które miały miejsce na placu budowy, istotne z punktu widzenia sytuacji procesowej strony, były już przedmiotem analizy w ramach innego, wcześniej prowadzonego postępowania. Przykładem może być postępowanie administracyjne prowadzone przez organy nadzoru budowlanego, postępowanie karne prowadzone w związku z podejrzeniem popełnienia jednego z czynów zabronionych spenalizowanych w rozdziale 9 ustawy Prawo budowlane, czy też postępowanie cywilne z powództwa innego podwykonawcy danej inwestycji, które swoim zakresem obejmuje stan faktyczny mający znaczenie także dla strony. Wydane w toku takich postępowań opinie biegłych sądowych odnoszące się do określonych stanów faktycznych na terenie budowy, bądź je dokumentujące, mogą zostać wykorzystane przez stronę w ramach jej indywidualnego sporu z kontrahentem. Możliwość taką przewiduje obowiązujący od 7 listopada 2019r. przepis art. 2781 kpc.

Skorzystanie z opinii wykonanej na zlecenie organu władzy publicznej w innym postępowaniu ma nie tylko ten walor, iż pozwala uniknąć dublowania czynności biegłych, sporządzających opinie na te same okoliczności. Ponadto, przyspiesza przebieg postępowania eliminując konieczność oczekiwania na opracowanie opinii przez biegłego powołanego w ramach danego sporu, co niekiedy trwa kilka miesięcy. Z punktu widzenia problematyki poruszonej w tym opracowaniu, skorzystanie z tego środka pozwala przede wszystkim przedstawić przed sądem stan rzeczy, który istniał na terenie budowy i został wcześniej „uchwycony” przez inną osobę (biegłego powołanego w innym postępowaniu), zaś aktualnie nie ma możliwości jego udokumentowania np. z uwagi na wykonanie w międzyczasie prac zabezpieczających, czy porządkujących. Podobnie, jak w przypadku złożenia przez świadków zeznań na piśmie, o przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego sporządzonej w innym postępowaniu decyduje finalnie sąd. Będzie on bowiem musiał podjąć każdorazowo decyzję, czy opinia z innego postępowania będzie przydatna z punktu widzenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sporu pomiędzy stronami danej umowy o roboty budowlane. Warto pamiętać, iż w tym trybie strona nie będzie mogła skorzystać z opinii wydawanych w postępowaniach arbitrażowych, ponieważ nie są one wykonywane na zlecenie organów władzy publicznej.

Oględziny inwestycji
Kolejnym środkiem dowodowym pozwalającym utrwalić stan faktyczny na terenie inwestycji są oględziny. Umożliwiają one sądowi na bezpośrednie zetknięcie się z terenem budowy, co może mieć znaczenie dla przekonania przez stronę sędziego do swojego stanowiska i uczynienia go bardziej zrozumiałym, gdy przedmiot sporu jest niecodzienny i złożony. W sytuacji, gdy identyfikacja przedmiotu oględzin, poczynienie drobiazgowych obserwacji, bądź ich utrwalenie wymaga specjalnych wiadomości, pożądane jest by strona zwróciła się z wnioskiem o przeprowadzenie tej czynności z udziałem biegłego sądowego odpowiedniej specjalności. Należy równocześnie zauważyć, iż tego środka dowodowego nie należy utożsamiać z oględzinami prowadzonymi przez biegłego na podstawie postanowienia sądu o dopuszczeniu dowodu z jego opinii. Jak bowiem wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 4 października 2019r. (sygn. I AGa 65/19) oględziny przeprowadzone przez biegłego na podstawie postanowienia o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego na okoliczności, których stwierdzenie wymaga jego spostrzeżeń własnych nie są oględzinami w rozumieniu art. 292 kpc, lecz czynnością przygotowawczą, poprzedzającą sporządzenie właściwej opinii zawierającej oceny i wnioski.

Zabezpieczenie dowodu
Podejmując decyzję o wkroczeniu na drogę sporu sądowego strona niekiedy nie może zwlekać do czasu rozpoczęcia przez sąd postępowania dowodowego z udokumentowaniem stanu rzeczy istniejącego na terenie inwestycji. Przykładem jest potrzeba stwierdzenia stanu uszkodzenia budynku, który zgodnie z poleceniami organów nadzoru budowlanego winien zostać natychmiast usunięty. Środkiem, z którego może w takim przypadku skorzystać jest instytucja zabezpieczenia dowodu, przewidziana w przepisach art. 310 – 315 kpc. Jej celem jest zapobieżenie sytuacji, gdy przeprowadzenie dowodu w przyszłości stanie się niewykonalne, bądź zbyt utrudnione i w rezultacie strona zostanie pozbawiona możliwości udowodnienia prawdziwości twierdzeń przedstawionych przed sądem. Obawa wystąpienia późniejszych trudności w przeprowadzeniu dowodu musi mieć obiektywny charakter. Nie jest zatem wystarczające samo subiektywne przeświadczenie strony o tym, że w toku dalszego procesu nie będzie miała możliwości potwierdzenia swoich racji za pomocą danego dowodu. Zabezpieczenie dowodu wyprzedza późniejsze działania procesowe strony. Nie można jednak wykluczyć ponownego przeprowadzenia danego dowodu w sporze sądowym, o ile w dalszym ciągu będzie istnieć taka możliwość.

Zazwyczaj w tym trybie zabezpiecza się dowody z zeznań świadków i oględzin. W pierwszym przypadku za zabezpieczeniem dowodu może przemawiać okoliczność, że świadek w najbliższym czasie wyjeżdża, wyprowadza się na stałe do innego kraju, zachodzi ryzyko jego rychłej śmierci albo pogorszenia zdrowia w takim stopniu, że późniejsze złożenie zeznań może być wysoce utrudnione. Z kolei zabezpieczenie dowodu z oględzin może uzasadniać np. ryzyko zatarcia śladów przy robotach zanikających lub powierzenie dalszych robót wykonawcy zastępczemu, co może wiązać się z utratą dowodu w przyszłości. W tym trybie może również dojść do wydania opinii biegłego sądowego, w przypadku ryzyka zaistnienia tego rodzaju zmian na terenie inwestycji, które uniemożliwią sporządzenie jej w późniejszym okresie.

Utrwalenie istniejącego stanu rzeczy w trybie zabezpieczenia dowodu wymaga postanowienia sądu uwzględniającego wniosek strony, który powinien zawierać m.in. uzasadnienie potrzeby skorzystania z tej instytucji. Należy bowiem podkreślić, że niektóre dowody jak opinia biegłego, czy oględziny, dla zachowania swojego waloru w sporze sądowym nie mogą być przeprowadzone samodzielnie przez stronę i bez udziału sądu. Zabezpieczenie dowodu czasami może okazać się więc jedynym skutecznym środkiem uchwycenia stanu faktycznego w perspektywie nadchodzącego sporu sądowego.

Opłata sądowa od wniosku o zabezpieczenie dowodu wynosi 100 zł. Wydatki powstałe w związku z przeprowadzeniem danego dowodu w trybie jego zabezpieczenia ponosi ta strona, która złożyła wniosek w tym przedmiocie. W toku dalszego postępowania może się ona ubiegać się o zwrot kosztów zabezpieczenia dowodu od przeciwnika, jeżeli wygra spór, a sąd ustali, że koszty zabezpieczenia dowodu były konieczne do celowego wykazania jej twierdzeń.

Podsumowanie
Warto by strona umowy o roboty budowlane w trakcie jej realizacji pamiętała o skrupulatnym dokumentowaniu zjawisk występujących na placu budowy, szczególnie gdy mogą one być źródłem roszczeń kontrahenta lub rzutować na wynik ewentualnego konfliktu z nim. Przezorność w tej kwestii, skupiona na zapobieganiu utracie dowodów w następstwie upływu czasu, przemian spowodowanych przez siły przyrody lub działalność człowieka, może ograniczyć niebezpieczeństwo, iż pewnych istotnych okoliczności nie uda się udowodnić w toczącym się po wielu latach procesie sądowym. Przedstawiony katalog narzędzi oferowanych przez technikę i obecne regulacje prawne dowodzi, iż strona umowy o roboty budowlane dysponuje szerokim wachlarzem możliwości zabezpieczenia swojej sytuacji dowodowej w przypadku późniejszych negocjacji, czy sporu sądowego z kontrahentem. Od niej samej zależy więc w głównej mierze, czy z wystarczającym wyprzedzeniem zdecyduje się dokumentować przebieg istotnych zdarzeń na budowie, nawet wówczas gdy nic nie zapowiada konfliktu.

Marcin Chojnacki - Adwokat w Zespole Postępowań Sądowych i Arbitrażowych, Zespole Infrastruktury Kancelarii JDP Drapała & Partners
Klaudia Olejniczak - Associate w Zespole Postępowań Sądowych i Arbitrażowych, Zespole Infrastruktury kancelarii JDP Drapała & Partners

Brak komentarzy
Dodaj komentarz

* - pole wymagane

*
*
*
*